sobota, 14 listopada 2009

Demakijaż życia.



















Zrobiłeś permanentny demakijaż mojego świata.
Moimi łzami zmyłeś to, co zakrywało jego gorszą część.
Tą część, której nie chciałam znać.
A wydawało się, że zamiast pozbawiać mojego świata kolorów, malujesz go na żółto i na niebiesko.
Zabrałeś mi kolory.
Teraz moje życie jest szare.
Tym sposobem zabrałeś mi złudzenia, które tak bardzo chciałam mieć.
I za które kiedyś byłabym Ci wdzięczna.
Kolory to tylko złudzenia, każdy widzi je inaczej.
Są tylko odbiciem rzeczywistości, grą światła.
A nocą nie widać ich wcale.
Zobaczysz je tylko przy sztucznym świetle.
Od lat czekam na nadejście dnia.
Chcę poznać świat, ze wszystkimi jego barwami.

12 komentarzy:

  1. jesteś Wielka, dziękuje, znów dziś musiałem obejrzeć Amelię, rzeczywistość przeraża ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie dość, że Anonimowy, to jeszcze Tajemniczy;) W życiu każdego przychodzi taki moment, że trzeba obejrzeć "Amelię" :D
    Cokolwiek, że stało u Ciebie, mam nadzieję, że Amelia pomogła choć trochę...

    OdpowiedzUsuń
  3. Droga Saro, po demakijażu można zrobić kolejny makijaż, nałożyć nowe kolory(może i nawet odkryć),"skóra" musi tylko chwilę odpocząć :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wciąż anonimowy i wciąż tajemniczy :) Gwoli wyjaśnienia ... czytam swe myśli spisane przez Ciebie ... to dziwne, dlatego pozwoliłem sobie się nazwać Cię Wielką :) też bywam na deviant ... w sumie jestem tam od 3 lat :) co więcej ... pewnie za często oglądam "Amelię" ... ale być może jest to kwestia jak piszesz ... momentów, co się stało u mnie ??? to wciąż trwa ... i to nazywamy czasem życiem

    OdpowiedzUsuń
  5. Sylivia masz rację, dziękuję za dobre słowo :) Moja "skóra" odpoczywa już jednak wystarczająco długo. Mogłyby pojawić się na niej nowe kolory...

    A Tobie Anonimowy, życzę dnia w kolorze pomarańczy;) Właściwie wielu takich dni.
    Choć te szare momenty też muszą w życiu być po to, żeby umieć docenić te kolorowe :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za życzenia, choć osobiście zamiast pomarańczy wolę "Popołudnia bezkarnie cytrynowe" :)
    Dużo w moim życiu szarości, są też i na szczęście kolory. Anonimowy jednak nie zabardzo do mnie pasuje,
    www.pe00te.deviantart.com (jeśli zechcesz), na dziś wystarczy, będę do Ciebie zaglądał, obiecuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. pe00te.deviantart.com (te znaczki pomiędzy pe a te to zera :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zechciałam i zajrzałam na Twój deviant;) Miło, że postanowiłeś przestać być tak zupełnie Anonimowy:) Ciekawie było obejrzeć Twoją galerię.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Zbyt długi odpoczynek również bywa męczący, to prawda.
    Widzę,że mowa tu o devantarcie z którego wiele się nauczyłam i nadal wiele czerpie. Niestety moje prace nie są jeszcze odpowiednie,aby je tam pokazać.A galeria komentującego kolegi jest bardzo ciekawa.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję serdecznie za chęci i ciepłe słowa :) Fotografuję typowo amatorsko i taki też posiadam sprzęt ale jak ktoś kiedyś powiedział nie aparat robi zdjęcie a oko :) Cóż więcej ... malutka rada dla Sylvii ... nie zastanawiaj się zbyt wiele tylko pokaż swe prace, gwarantuję Ci że znajdą swych wielbicieli, ponieważ ile osób ... tyle też opinii :)
    Pozdrawiam serdecznie. Paweł
    (niecałkiemAnonimowy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zgadzam się z Pawłem. Powinnaś Sylvio przedstawić swoje prace światu:) Myślę, że deviantart jest na to odpowiednim miejscem. Twój autokrytycyzm świadczy o tym, że masz artystyczną duszę. Może warto tę duszę innym pokazać:)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Na razie to sama nie jestem wielbicielką swoich rysunków. Miło mi,że sądzicie,że powinnam pokazać tam moje prace,ale nie jestem jeszcze gotowa( poczekam aż będę mogła pośmiać się z moich kulawych początków, bo na razie nie jest mi do śmiechu ;) Blogger w tej chwili mi wystarcza :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń