Zrobiłeś permanentny demakijaż mojego świata.
Moimi łzami zmyłeś to, co zakrywało jego gorszą część.
Tą część, której nie chciałam znać.
A wydawało się, że zamiast pozbawiać mojego świata kolorów, malujesz go na żółto i na niebiesko.
Zabrałeś mi kolory.
Teraz moje życie jest szare.
Tym sposobem zabrałeś mi złudzenia, które tak bardzo chciałam mieć.
I za które kiedyś byłabym Ci wdzięczna.
Kolory to tylko złudzenia, każdy widzi je inaczej.
Są tylko odbiciem rzeczywistości, grą światła.
A nocą nie widać ich wcale.
Zobaczysz je tylko przy sztucznym świetle.
Od lat czekam na nadejście dnia.
Chcę poznać świat, ze wszystkimi jego barwami.