Życie składa się z czekania.
Na autobus.
Na wiosnę po zimie.
Na telefon.
Na wiadomość.
Na miłość.
Na weekend.
Na wakacje.
Na początek i na koniec czegoś.
Na narodziny dziecka.
Starsi ludzie czekają na śmierć, na życie w lepszym świecie.
Czekanie to marzenia. Przecież nie czekamy na nic przykrego, ale na piękne chwile.
Czekanie to nadzieja na lepszą przyszłość, bo czekając myślimy o tym dobrym co nas czeka.
Czekanie to cierpliwość, bo każda minuta oczekiwania wydaje się wiecznością.
Czekanie to radość, że coś nadejdzie i smutek, że jeszcze nie nadeszło.
Czekanie to życie, a życie to czekanie.
Chciałoby się pstryknąć palcem i wszystko mieć. Na nic nie czekać. Ale właśnie to czekanie nadaje życiu sens. Przecież nie można mieć wszystkiego ot tak. Trzeba umieć czekać i walczyć o to co dla nas ważne. Ten kto się podda, przegrywa życie. Błogosławieni cierpliwi i wytrwali...
Trzeba jednak wiedzieć, kiedy przestać czekać. Są bowiem na świecie rzeczy, są ludzie na których czekać nie warto... Ale czy samo to czekanie, nie czyni naszego życia piękniejszym??